Stopa stanowi element podporowy narządu ruchu – służy do dźwigania masy ciała oraz ma kontakt z podłożem
w trakcie poruszania się. Składa się z dwudziestu sześciu kości, dzięki czemu ma zdolność dostosowania się do nierówności podłoża, pozwala się od niego odbić oraz absorbuje rotacje segmentów kończyny dolnej.
Obuwie na wysokim obcasie powstało w XVI wieku po to, by utrzymać stopę jeźdźca w strzemionach, i było przeznaczone głównie dla mężczyzn. W wieku XX upodobały je sobie kobiety, ponieważ optycznie wydłuża nogi i podkreśla smukłość sylwetki.
Noszenie obuwia na wysokich obcasach – pięciocentymetrowych i wyższych – choć z pewnością efektowne, prowadzi jednak do nadmiernego obciążenia przedniej części stopy, w efekcie przeciążeń dochodzi do nieodwracalnych zmian w układzie kostnym stopy (paluch koślawy, palec krawiecki), a także w innych partiach ciała – mięśniu brzuchatym łydki, mięśniu prostym uda i przednim mięśniu piszczelowym, co będzie uszkadzać tkanki mięśniowe. Następują odchylenia od prawidłowej postawy ciała, co może się objawiać przez wystającą głowę, zwiększoną lordozę lędźwiową, a także lordozę szyjną, zwiększoną antewersję miednicy, koślawe kolana.
Coraz więcej publikacji podkreśla fakt występowania zniekształceń stóp już u nastolatek!
Aby do tego nie dopuścić, należy przede wszystkim prawidłowo dobierać obuwie do kształtu stopy. A gdy już dojdzie do deformacji, trzeba skorzystać z pomocy podologa, który wyeliminuje zmiany skórne takie jak modzele i odciski, następnie fizjoterapeuty, który zaleci odpowiednie ćwiczenia, wreszcie specjalisty od ortopedii, który dobierze wkładki niwelujące wady stopy.